Bangkok nieco sie uspokoil.Jeszcze kilka dni temu strzelanina na ulicy i publiczna egzekucja jednego z czolowych dzialaczy czerwonych koszul. Ciekawe, ze rzad nie probowal usunac przeciwnika w bardziej dyplomatyczny sposob, niz zastrzelenie go w momencie gdy pojawil sie publicznie. Spektakularna smierc na barykadach.
Miasto szybko wrocilo do zycia. Po dwoch dniach na tej samej ulicy gdzie przelewala sie krew powracaja uliczni handlarze I wszedobylskie gar kuchnie. Zostaje godzina policyjna, ale w ciagu dnia zycie toczy sie normalnie.
Jak wielu twierdzi to byly premier Taksin oplaca czlonkow czerwonych koszul by wychodzili na ulice w protestach antyrzadow
ych, a sam cieszy sie sloncem morza srodziemnego w Czarnej Gorze. Co ma wspolnego Taksin z Czarna Gora? Jako ze sytuacja w Azji stawala sie dla niego coraz bardziej niepewna postanowil postarac sie o jakis paszport. W Czarnej Gorze mogl go dostac inwestujac troche gotowki. Dwa miliony dolarow zapewnily mu nowy paszport, a w momencie gdy za niego gineli ludzie w prasie opublikowano Jego zdjecia z Paryza. Maly wypad na zakupy z corka. W koncu z nowej ojczyzny to nie tak daleko.